Jedna z opinii, choć prosta, acz przypadająca do gustu miłośnikom nieskomplikowanych wyjaśnień głosi, że teściowa jest całkiem i zwyczajnie zazdrosna o własne dziecko (a Twojego męża), z którego życia została radykalnie i bezpowrotnie usunięta, jako troszcząca się matka, mająca wpływ na decyzje, opinie i drogi życiowe syna. W leniwy nastrój pomarańczowo-brązowej błogości nam, łakomczuchom pierwszej wody, idealnie wpisała się domowa pizza (ślinka leci na samo wspomnienie!), którą pokroiliśmy nożem do pizzy z uroczego, wysportowanego zestawu GYM, marki Bugatti (urządzasz jadalnię? sprawdź koniecznie - dostępny na tej stronie). Czytaj dalej >>